W 10 kolejce klasy A Leśnik Kobiór pokonał LKS Goczałkowice-Zdrój 3:1(2:0). Dla Leśnika dwie bramki zdobył Karol Jakubczyk, a jedną Dawid Jakubczyk.
Mecz rozpoczął się od bardzo dobrej okazji Leśnika. W 8 minucie Daniel Kuliga mocno strzelił lewą nogą po ziemi, ale bramkarz gości końcówkami palców sparował piłkę na rzut rożny. W 15 minucie pierwszą stuprocentową okazję mieli goście. Bardzo ładna akcja z kilkoma podaniami po lewej stronie boiska, ale Michał Woźnica pięknie obronił strzał z 11 metrów. 5 minut później kolejna dobra akcja, ale strzał gracza gości poszybował nad poprzeczką. W 27 minucie centra Radomira Kowalskiego z rzutu rożnego, olbrzymie zamieszanie i piłkę do bramki Goczałkowic wepchnął Dawid Jakubczyk. Minęło 5 minut i znowu stały fragment gry, ale tym razem rzut wolny z bocznego sektoru boiska - centra Kowalskiego i strzał głową Karola Jakubczyka wylądował w bramce gości 2:0. Rezerwy III-ligowca do końca połowy nie mogły się otrząsnąć z tego co się stało i przed kolejne 13 minut oddali tylko jeden i to w dodatku niecelny strzał.
Na początku drugiej połowy lider bardzo mocno przycisnął nasz zespół, czego efektem była jedna stuprocentowa okazja, gdzie znów bardzo dobrze interweniował Woźnica. Po 20 minutach Leśnik w końcu wyszedł z połowy i zaczął kontrować gości. Najpierw mocny strzał z rzutu wolnego Kowalskiego wybronił bramkarz, który chwilę później również uchronił swój zespół przed stratą bramki - z trudem obronił strzał Patryka Maiczka z najbliższej odległości. W 74 minucie po kontrze i centrze Adriana Chroboka, obrońca Goczałkowic zagrał ręką i sędzia odgwizdał rzut karny. Niemoc strzelecką Leśnika w wykonywaniu karnych przełamał Karol Jakubczyk, który strzelił dziś swoją drugą bramkę. 3:0, i kiedy wydawało się. że jest już po meczu, 2 minuty później po strzale Mateusza Jędrysika i rykoszecie obrońcy Leśnika, goście zdobyli bramkę. Kobiórzanie do końca meczu się bronili, ale albo wspaniałymi interwencjami popisywał się nasz bramkarz, albo piłka przelatywała obok, albo nad bramką - i mecz zakończył się wynikiem 3:1.
Kobiórzanie po raz kolejny pokazali, że są w stanie rywalizować z najlepszymi - pokonali lidera, który do tej pory nie stracił punktu. Również wicelider - LKS Studzionka, do tej pory stracił punkty tylko w Kobiórze. Brawo Leśnik i czekamy na kolejne wygrane w tej rundzie !
09.10.2021.(sobota), 16:00 - Kobiór, Centralna 117
Leśnik Kobiór - LKS II Goczałkowice-Zdrój 3:1(2:0)
1:0 - Dawid Jakubczyk 27 min
2:0 - Karol Jakubczyk, 32 min
3:0 - Karol Jakubczyk, 74 min (karny)
3:1 - Mateusz Piesiur, 76 min
Sędziowali: Paweł Kłyk (główny) oraz Witold Wróbel i Sabina Czarnecka(asystenci)
Leśnik: Michał Woźnica - Adam Grolik, Aleksander Skrobol, Radomir Kowalski, Błażej Kozyra - Grzegorz Seweryn (86.Mateusz Kyrcz), Dawid Jakubczyk, Karol Jakubczyk, Karol Machalica (46.Adrian Chrobok), Daniel Kuliga (79.Paweł Pasternak) - Patryk Maiczek (73.Rafał Sosnowski).
Rezerwowi: Paweł Maiczek, Krzysztof Gruszka.
Trener: Mirosław Woźnica.
Goczałkowice II: Maciej Kacperski - Dominik Zięba (45.Alessandro Ferreri), Adam Maślorz,Mateusz Piesiur, Damian Maśka, Wojciech Deptuch (60.Andrzej Maślorz), Mateusz Jędrysik, Jakub Szendzielorz, Filip Grygier, Kamil Dokudowiec (45.Michał Widłok) , Andrzej Żur (75.Oliwier Grygier).
Rezerwowi: Jakub Szklanny, Maksymilian Żebrowski.
Trener: Andrzej Maślorz.
Żółte kartki: Daniel Kuliga (41.faul), Patryk Maiczek (57.faul) - Damian Maśka (49.faul)